sobota, 17 października 2015

Dyskretny urok bielańskich zakątków





































Taki oto efekt rowerowej przejażdżki po warszawskich Bielanach.

Czy tu jest pięknie czy brzydko? Nie mnie oceniać. Tak po prostu wygląda nasz świat. Świat na miarę naszych możliwości. Czy na miarę naszych aspiracji? Tu odpowiedzi mogą być bardzo różne.

Pewnie wielu z nas myśli w skrytości zakamarków swojej duszy o mieście pełnym romantycznych zaułków, eleganckich kamienic i małych przytulnych sklepików... Ale nie przesadzajmy, to byłoby zbyt nudne, zderzenie z betonową rzeczywistością czasem działa niezwykle ożywczo :)

Tak, jestem za Legią. Tak, robię czasem zakupy w Biedrze. Nie, nie chodzę do bibloteki. Ale książki czasem czytam. Rzadko :)

A socrealizm jest super. I już.

piątek, 16 października 2015

Zacząć od nowa...

warszawskie wieżowce

Kiedyś, dawno temu... Zresztą nie ważne, co było kiedyś. To już się nie liczy. Czas zacząć parę rzeczy od nowa. Witajcie zatem na nowym fotoblogu o Warszawie :)

Zdjęcia będą proste, robione przysłowiowym tosterem. Nie, nie jestem żadnym artystą ani nawet utalentowanym rzemieślnikiem, jestem zwykłym pstrykaczem i żyję chwilą. Jak często będą nowe wpisy? W miarę regularnie, może nawet codziennie, jeśli Allach pozwoli (a może Allah, nigdy w sumie nie wiedziałem, jak należy to pisać, zapytam kiedyś jakiegoś uchodźcy).

A czasem w ramach odprężenia podrzucę coś z innych zakątków kraju. Czemu nie? Perspektywy trzeba mieć szerokie :)

Na dobry początek widoczek najklasyczniejszy z klasycznych. Albowiem najbardziej lubimy te piosenki, które znamy...